Prowadzenie gospodarstwa domowego a alimenty.

W większości małżeństw, pomiędzy małżonkami funkcjonuje pewien podział obowiązków.

I choć tzw. tradycyjny model rodziny, w którym kobieta sprowadzana była do roli kury domowej przechodzi do lamusa, faktem jest, że nadal to na kobiecie spoczywa z reguły więcej spraw związanych z prowadzeniem gospodarstwa domowego. Nie jest to oczywiście reguła pozbawiona wyjątków – nie o tym jednak dzisiejszy artykuł.

Do ukształtowania takiego modelu rodziny dochodzi bądź w drodze uzgodnień, bądź po prostu metodą faktów dokonanych.

Często gęsto tworzy się on z konieczności, zwłaszcza gdy w rodzinie pojawia się na raz większa liczba dzieci.

W sytuacjach tych, kobieta częstokroć musi zrezygnować ze swej kariery, poświęcając ją dla dobra dzieci i męża.

Problemy pojawiają się wówczas, gdy małżonkowie postanawiają się rozstać. Powrót na rynek pracy, po kilku a czasem kilkudziesięciu latach absencji zawodowej bywa trudny, a czasem w praktyce niemożliwy.

 

Co w takiej sytuacji można zrobić?

 

Otóż, w takich przypadkach małżonek może dochodzić od drugiego małżonka stosownych alimentów.

 

Stanowi o tym art. 60 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego:

„§ 1. Małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego.

§ 2. Jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku.

§ 3. Obowiązek dostarczania środków utrzymania małżonkowi rozwiedzionemu wygasa w razie zawarcia przez tego małżonka nowego małżeństwa. Jednakże gdy zobowiązanym jest małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia, obowiązek ten wygasa także z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu, chyba że ze względu na wyjątkowe okoliczności sąd, na żądanie uprawnionego, przedłuży wymieniony termin pięcioletni.”

 

Z powyższego wynika, iż dochodzenie alimentów jest znacznie ułatwione w przypadku ustalenia, że drugi małżonek jest wyłącznie winny rozkładowi pożycia. W sytuacji tej nie trzeba bowiem udowadniać pozostawania w niedostatku, lecz wystarczy poprzestać na wykazaniu, że orzeczenie rozwodu spowoduje istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego.

 

Jak zaś zauważył Sąd Apelacyjny w Krakowie, Wydział I Cywilny w wyroku z dnia 18.III.2015 r. sygn. I ACa 5/15, „podział ról w małżeństwie, w ramach których żona zajmowała się wychowaniem i codzienną troską o dziecko, a mąż pracując zawodowo, miał dostarczać środków utrzymania dla rodziny – w sytuacji kiedy niepracująca żona na skutek rozwodu zostaje tych środków pozbawiona i musi sama zabiegać o ich pozyskiwanie, stanowi o znacznym pogorszeniu jej sytuacji spowodowanej rozwiązaniem małżeństwa.”